Jesień końskiego życia

23.10.2025

Nasze kochane staruszki przeżywają jesień swojego życia. Nie wiemy czy to ostatnia, ale wiemy, że robimy co możem. Ogólny stan  zdrowia Pegaza i Lady jak na trzydziestolatki jest dobry. Jednak cały czas wymagają szczególnej troski i ciągłych wydatków.

Pegaz – pierwszy koń uratowany przed śmiercią w rzeźni przez Klub Gaja jest z nami od 2000 roku miał przeprowadzony zabieg „ostrzykania pleców”. Zabieg konieczny by zmniejszyć ból i zapewnić komfort jego życia. Zwyrodnienia, które były poddane zabiegowi to wynik i starości i wypadku jakiemu uległ parę lat temu. Takie zabieg to spory koszt bo ok 2 tysiące złotych. Pegazik zniósł to z godnością. Pod kontrolą USG lekarz weterynarii podał leki długą igłą iniekcyjną.

Zakupiliśmy paszę na zimę, koszt palety to ok 3 tysiące złotych.

Nasza Lady zwana pieszczotliwie przez opiekunów „Miśka” niestety rozcięła sobie rogówkę. Wymagała podawania maści do oka parę razy dziennie, leków przeciwzapalnych. To koszt ok. 400 zł. Następnie… niestety wrócił czas flegmony u koni. (bakteryjnego zapalenia podskórnej). Chłodzenie, owijanie, opatrunki, spacery, leki, antybiotyki w zastrzyku, antybiotyki do paszy, leki przeciwzapalne, sterydy, antybiotyk w spray’u… Taka przygoda to koszt ok 2 tysięcy złotych.

Standardowe koszty kowala, które w ich przypadku są spore i cykliczne (raz na ok. 5 tygodni) nie są ujęte w tej zbiórce, tak samo jak zbliżająca się wizyta dentysty, a także koszty leków Pegaza które wynoszą 400 zł miesięcznie.

Uratowaliśmy 60 koni, niektóre hodowane były na mięso i miały trafić do rzeźni. Nadal potrzebują pomocy. Wymagają szczególnej opieki i leczenia ze względu wiek, stan zdrowia, urazy fizyczne i psychiczne. Prosimy o pomoc.

Klub Gaja jest organizacją pożytku publicznego. Konie ratujemy tylko dzięki hojności Darczyńców.

Każda wpłata się liczy.

Wierzymy, że uda nam się w tym trudnym dla wszystkich czasie dbać o nasze zwierzęta jak najlepiej. Potrzebujemy jednak Waszej pomocy. Bez Was opieka nad nimi będzie niemożliwa… 

Klub Gaja od początku działalności przykłada wielką wagę do praw i dobrostanu zwierząt oraz ich ochrony. Doprowadziliśmy do ustanowienia w Polsce Ustawy o ochronie zwierząt (1997r.), a prowadzony w niej zapis potwierdza, że Zwierzę nie jest rzeczą. Dla upamiętnienia tego faktu ustanowiliśmy Dzień Praw Zwierząt (22 maja). Byliśmy pierwszą organizacją w Polsce, która rozpoczęła kampanię związaną z transportem zwierząt, głównie koni. Dzięki ogólnopolskiej kampanii „Zwierzę nie jest rzeczą”, którą rozpoczęliśmy przed 1999 r., poprawiły się warunki transportu, a liczba wywożonych zwierząt spadła. Problem stał się tematem publicznych debat i teraz wiele organizacji zajmuje się tym problemem.

Link do zbiórki >>

Home 9 Aktualności 9 Jesień końskiego życia